Sekret porcelanowej skóry

 

Witam wszystkich

W dzisiejszych czasach, kiedy jest ogromna presja na bycie pięknym, młodym z zadbaną cerą my kobiety chętnie eksperymentujemy z kosmetykami, nowościami. Rozwój medycyny estetycznej jest na bardzo wysokim poziomie. My kobiety uwielbiamy o siebie dbać, relaksować się w wolnych chwilach i wyglądać pięknie. 

Jaki jest zatem sekret porcelanowej skóry??? Jeśli jesteście ciekawi takiej tematyki to zapraszam do czytania. Razem odkryjemy tajemnicę :-)

1. DIETA 

Każdy z nas wie, jak bardzo ważna dla naszego zdrowia jest zbilansowana dieta. Warzywa, owoce połączone z proteinami dają naszemu organizmowi kopa do działania. Łatwo się mówi. Sama nie korzystam z żadnej diety. Tak naprawdę jem wszystko, ale zawsze staram się włączyć do posiłków warzywa i owoce. Zauważyłam sporą poprawę stanu mojej skóry właśnie przez to, że jem więcej warzyw i owoców. 

Jeśli chodzi o owoce to jem najwięcej cytrusów oraz jabłek. Uwielbiam pomarańcze i banany. Mogłabym je jeść dosłownie tonami. Oczywiście takie owoce jem w okresie zimowym. Natomiast staram się jeść owoce sezonowe. Uwielbiam jeżyny, które mam zasadzone na swojej działce. Łącze je z płatkami owsianymi i mlekiem. Moje ulubione danie na śniadanie :-)

Spożywam też sporo natki zielonej pietruszki. Dodaję ją do sałatek, ale również do dań obiadowych. Spore ilości są widoczne u mnie na talerzu. Pietruszka jest wskazana jeśli macie problemy skórne, a cera jest nadwrażliwa. Zauważyłam znaczną poprawę jeśli chodzi o stan moich naczynek na twarzy. Wcześniej sporo mi ich pękało, a teraz nic takiego się nie dzieje. Myślę, że to zasługa zbilansowanej diety plus oczywiście pietruszka.

2. STYL ŻYCIA

Spacer, spacer i jeszcze raz spacer. Nic tak nie poprawia stanu naszej skóry jak dotlenienie. Żaden kosmetyk nie zastąpi wam tego. Nie muszą to być bardzo długie spacery. Wystarczy około godziny dziennie. Ja zazwyczaj wieczorem robię sobie taki długi spacer z psem. Pies ma frajdę, a ja przy okazji się dotleniam. Obojętnie czy pada deszcz, śnieg. Jestem zmuszona do wyjścia z psem, więc przy okazji też na tym korzystam.

Możecie też uprawiać jakiś sport na powietrzu. Ja akurat biegać nie przepadam. Jeździć na rowerze też nie lubię, więc moja forma aktywności to spacer i mi to w zupełności wystarcza, ale wy możecie szaleć do woli.

Po takim wieczornym spacerze genialnie się śpi. Organizm jest zrelaksowany i mega się resetuje. Taka prosta rzecz, a kompletnie jej nie doceniamy.

3. ZŁUSZCZANIE

Niedoceniany zabieg, przez nas Polki. Kobiety szczególnie w Japonii, które uważane są, że mają najpiękniejsze cery na świecie właśnie kochają złuszczanie naskórka. Używają do tego różnego rodzaju specyfików i my również powinniśmy stawiać na różnorodność.

Kwasy, peelingi chemiczne, peelingi ziarniste, peelingi enzymatyczne, szczoteczki i inne gadżety, które pomagają nam w złuszczaniu powinny być włączone do naszej pielęgnacji. Dzięki tego typu zabiegom pozbędziemy się zaskórników, wyprysków. Nasza cera stanie się gładka, rozświetlona, rozjaśniona i będzie chłonąć składniki aktywne z kosmetyków, a przecież o to nam chodzi. 

Sama wykonuję zabieg złuszczania dwa razy w tygodniu. Zazwyczaj stosuję kombinację raz w tygodniu kwasy plus zwykły peeling z użyciem szczoteczki. Zauważyłam, że moja cera po takim rytuale jest miękka, jaśniejsza i rozświetlona.

4. NAWILŻENIE 

Kluczowym elementem w każdej pielęgnacji jest odpowiednie nawilżenie. Jednak w dobie walki o młodość i piękność wielkie koncerny wręcz zabijają się o potencjalnego klienta. Reklama robi swoje, a my często nieświadomie kupujemy pod wpływem impulsu zwykły syf.

Sama nie raz zapatrzona w piękną reklamę kupiłam jakiś preparat, który okazał się wielkim bublem. Dlatego też skład jest najważniejszy jeśli chodzi o kosmetyki. Bez dobrego składu nie ma nawilżenia.

NAWILŻENIE=DOBRY SKŁAD

Zawsze powinniśmy o tym pamiętać. Jeśli chodzi o preparaty nawilżające to mogą je używać wszystkie osoby z każdym typem skóry. Mitem jest, że osoby ze skórą tłustą, trądzikową nie mogą używać nawilżających preparatów. Nic bardziej mylnego.

Skóra tłusta i trądzikowa potrzebuje również nawilżenia. Wiem co mówię bo sama wiele lat walczyłam z trądzikiem i często stosowałam preparaty przeznaczone dla cer tłustych i trądzikowych. Skutek był taki, że wykwitów miałam jeszcze więcej i zaczął się pojawiać stan zapalny.

Kiedy zaczęłam stosować dobre składowo kremy i sera problem już nie był tak uporczywy. Dlatego nawilżenie jest kluczem. Nawilżenie działa prewencyjnie przeciwzmaszczkowo, pomaga w walce z trądzikiem. Dlatego zwracajmy uwagę na preparaty nawilżające.

NACOMI GLOW SERUM

Dajcie znać jaki wasz jest sekret porcelanowej skóry. Jestem bardzo ciekawa waszego zdania :-)