Moja opinia na temat działania Jadeitowego masażera do twarzy EWA SCHMITT
Witam wszystkich
Jadeitowy masażer do twarzy zawładnął światem. Dostępne są przez internet, sklepach stacjonarnych. Możemy je kupić dosłownie wszędzie. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na temat tego masażera, sama postanowiłam się przekonać, co ten kamień właściwie potrafi. Czy jest tak genialny jak twierdzą, a może to bezużyteczny gadżet, który kupujemy pod naciskiem reklamy??? Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do czytania.
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tych jadeitowych masażerach podeszłam do nich dosyć sceptycznie, no bo niby jak taki kamień ma mi pomóc w spłyceniu zmarszczek, redukcji cieni pod oczami. Pomyślałam sobie, że jeśli taki kamień faktycznie działałby cuda to koncerny kosmetyczne mają poważny problem. No bo po co nam wtedy krem skoro kamień robi całą robotę. Pomyślałam sobie, że to wręcz nie realne.
Wchodząc do sklepu zobaczyłam wiele wariantów właśnie tych wałeczków do masażu. Nie wiedziałam, co powinnam wybrać. Tyle możliwości, kolorów. Każdy kamień wykazuje inne działanie pielęgnujące. Stałam jak zahipnotyzowana i nie wiedziałam co kupić.
Wybór padł na Jadeitowy roller Ewa Schmitt. Masażer kosztował około 30 zł. Nie jest to jakaś strasznie wygórowana cena, ponieważ na internecie znajdziecie podobnie wykonane rollery z dużo wyższą ceną. Mój masażer kupicie bez problemu w Rossmannie.
Według producenta Jadeitowy masażer do twarzy Ew Schmitt ma wykazywać działanie:
- chłodzący kamień ma redukować cienie i opuchliznę pod oczami,
- stymulacja włókien kolagenowych,
- poprawa owalu twarzy oraz sprężystości skóry,
- spłyca zmarszczki,
- przyśpiesza odnowę komórek,
- detoksykuje,
- rozjaśnia skórę,
- działa relaksująco i odprężająco,
Obietnice bardzo konkretne. Powiem wam szczerze, że właśnie czytając te obietnice producenta kupiłam ten produkt. No bo kto z nas nie chce młodo wyglądać, mieć piękną cerę bez zmarszczek i cieni pod oczami. No właśnie :-)
Tutaj możecie zobaczyć jak wyglądają wałeczki jadeitowe do masażu. Są nawet sporych rozmiarów. Nawet ten, który możemy stosować pod oczy jest według mnie nieco za duży i mało poręczny. To taka moja uwaga. Mam małą twarz i dla mnie te wałeczki są zdecydowanie za duże.
Jeśli chodzi o sposób użycia tego rollera to ja zazwyczaj używam go wieczorem. Kiedy mam więcej czasu na poświęcenie się pielęgnacji. Na twarz nakładam serum np. Nacomi Glow i większym wałkiem zaczynam wykonywać masaż. Najpierw zaczynam od szyi i następnie przechodzę do policzków, skroni a na końcu masuje czoło. Cały masaż trwa u mnie około dwóch minut. Delikatnie przykładam wałeczek, nie dociskam go zbyt mocno.
Mój trik- trzymaj swój masażer w lodówce. Przyjemny chłód kamienia działa jeszcze lepiej na naszą zmęczoną skórę twarzy. To taki szybki zastrzyk energii. Szczególnie teraz w tak ponure dni, wykonanie masażu działa cuda na nasze samopoczucie.
Moja opinia na temat Jadeitowego wałeczka do masażu twarzy Ewa Schmitt:
- przyjemnie chłodzi,
- zmniejsza widoczność cieni pod oczami,
- skóra po wykonaniu masażu jest bardziej sprężysta i gładka,
- delikatnie wyrównuje koloryt skóry,
Jeśli chodzi o minusy jakie zauważyłam to zbyt duża wielkość wałeczków. Masażery tego typu powinny być również dostosowane dla drobnych osób. Dla mnie te kamienie są za duże. Szczególnie ten mniejszy pod oczy. Mam problem żeby wykonywać masaż na całej powierzchni pod oczami, ale trzeba sobie jakoś radzić :-)
Nie zauważyłam też spektakularnego spłycenia zmarszczek. Skóra po wykonaniu masażu jest bardziej jędrna, ale jeśli chodzi o zmarszczki to nie zauważyłam różnicy. Być może trzeba używać tego wałeczka zdecydowanie dłużej no i regularnie. Regularność we wszystkim przynosi efekty, więc bądźmy regularni w wykonywaniu masażu.
Czy polecam wam ten wałeczek do masażu??? Tak, ponieważ przyjemnie chłodzi i redukuje cienie pod oczami, a to już dla mnie dużo. Nie zawsze kremy pomagają na tego typu przypadłości, a ten wałeczek genialnie sobie z tym radzi.
Macie tego typu wałeczki do masażu??? Jeśli nie, to czy planujecie zakup takiego masażera???
Ja też swój trzymam w lodówce - rano potrafi uratować ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Oj tak rano potrafi uratować skórę pod oczami :-)
UsuńJa wierzę w moc kamieni szlachetnych i półszlachetnych , jednakże takiego rollera nie posiadam.
OdpowiedzUsuńPolecam go sprawdzić. Pozdrawiam
UsuńJa muszę w końcu kupić robię taki roller do twarzy. Ostatnio wszyscy go polecają i ciekawa jestem jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda na te rollery jest w obecnej chwili szał. Pozdrawiam
UsuńJakoś przez myśl mi nigdy nie przeszło żeby sobie go kupić, ale dzięki Twojej recenzji może go kupię. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) magdatul-fan.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc. Pozdrawiam
UsuńNigdy nie myślałam nad jego kupnem, ale po twojej recenzji może to zrobię. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Usuńdużo ich wszędzie widywałam i wiedziałam, że to hit, jednak nigdy nie zgłębiłam wiedzy na ten temat i nie wiedziałam do czego służy. Brzmi obiecująco, zwłaszcza po wyjęciu z lodówki haha Chyba go sama przetestuję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Oj tak po wyciągnięciu z lodówki wałeczek jest genialny :-) Pozdrawiam
UsuńCiekawa jestem działania na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić :-)
UsuńMam roller i bardzo lubie go używać i widze poprawe na swoje buzi :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie się sprawdził. Jaką masz wersję tego rollera?
Usuńod dawna byłam ciekawa jak się sprawdzają te jadeitowe masażery :)
OdpowiedzUsuńMasażery są bardzo fajne jeśli stosujemy je regularnie
UsuńSłyszałam bardzo wiele o tych masażerach i chyba muszę się w końcu na taki skusić!
OdpowiedzUsuńPolecam i pozdrawiam
UsuńZastanawiam się od jakiegoś czasu nad zakupem, ale zastanawiam się, czy finalnie nie będzie to kolejny gadżet, który będzie leżał w szufladzie.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Tutaj trzeba go używać regularnie, aby zobaczyć chociaż minimalne efekty :-)
UsuńWłaśnie czekam na swój. :) Mam nadzieję, że będę równie zadowolona! :) Już szykuje miejsce w lodówce! :D
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-) Daj znać jak się u Ciebie sprawdzi. Pozdrawiam
UsuńKuszą mnie te rollery, chyba sobie zamówię na alli:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Pełno jest tego wszędzie, więc bez problemu znajdziesz też takie rollery stacjonarnie. Pozdrawiam
UsuńMam podobny roller i bardzo go lubię. Świetnie działa z rana :)
OdpowiedzUsuńJa go używam zazwyczaj na noc bo rano przed pracą nie mam zbyt wiele czasu :-)
UsuńJa mam spore cienie pod oczami i nie raz uratował mi życie ten roller :-)
OdpowiedzUsuńNie mam tego produktu, ale z ciekawości chętnie bym go przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pozdrawiam
UsuńZawsze mnie ciekawiły takie masażery.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie przy okazji i zostaję u Ciebie:)
www.natalia-i-jej-świat.pl
Te masażery są fajne, ale czy faktycznie można się nimi zachwycić. No według mnie nie :-)
UsuńBardzo ciekawy wpis. A według mnie warto zapisać się na masaż https://thaisun.pl/? Relaks nie z tej ziemi.
OdpowiedzUsuń