Stylizacja brwi; cienie, kredki, pomady, żele co wybrać żeby efekt był powalający.
Witam wszystkich
Dziś przychodzę do was z tematem stylizacji brwi. Brwi są ważnym elementem na naszej twarzy.
Stanowią swego rodzaju tło dla naszych oczu. Potrafią podkreślić nasze spojrzenie, ale potrafią też umiejętnie zaburzyć piękno naszej twarzy.
Dla każdej z nas brwi są bardzo ważnym elementem na twarzy. Mogą dodać nam charakteru, łagodności lub wyostrzyć nasze rysy. Dlatego też trzeba bardzo uważać podczas stylizacji brwi żeby nie stały się karykaturalne.
Z pomocą mają nam przyjść właśnie kosmetyki do stylizacji brwi, ale czy na pewno są takie dobre? Jak sobie radzić w świecie milionów kosmetyków i wybrać akurat ten, którym się zachwycimy?
Jeśli też zadajesz sobie te pytania to zapraszam do dalszej lektury.
Kosmetyków do brwi jest bardzo dużo . Różnią się konsystencją, kolorem, właściwościami, przeznaczeniem. Do najpopularniejszych kosmetyków do brwi możemy zaliczyć:
- pomady do brwi- mają za zadanie wypełnić ubytki w brwiach jednocześnie nadając im kolor oraz utrwalić,
- kredki do brwi- precyzyjne wyrysowanie brwi, wypełnienie ubytków oraz nadanie koloru,
- cienie do brwi- wypełnienie delikatnych ubytków w brwiach, nadanie delikatnego koloru,
- żele do brwi- głównym zadaniem żeli jest utrwalenie i ujarzmienie naszego łuku brwiowego,
- farbki do brwi- wypełnienie oraz nadanie kształtu naszym brwiom; często osiągamy farbkami efekt przerysowania,
Ja moją przygodę ze stylizacją brwi zaczęłam właśnie od cieni. Oczywiście było to lata temu i na początku odcień wybrałam za ciemny, jak to nastolatka :-) Wyglądałam trochę jak panda, ale chodziłam dumnie i byłam z siebie mega zadowolona :-)
Czasy się teraz nieco zmieniły. O efekcie pandy możemy zapomnieć. Teraz kosmetyki mają odpowiednie odcienie, które bez problemu dobierzemy do naszego typu urody. Często też mają w nazwach podane blonde, dark, brown, co bardzo ułatwia nam szukanie.
Jeśli chodzi o cienie do brwi to od wielu lat moim ulubieńcem jest oczywiście CATRICE EYEBROW SET.
CATRICE EYEBROW SET |
Zapewne większość z was zna to cudne duo. Do marki Catrice mam ogromny sentyment, ponieważ wiele kosmetyków mają genialnych. W tym również to cudeńko. W zestawie znajdziemy dwa cienie, które idealnie pasują dla blondynek oraz szatynek. Pierwszy z nich jest jasny brąz, który będzie idealny właśnie dla blondynek. Wpada w tony chłodne, więc nie musimy się bać, że wyjdziemy z rudymi brwiami, jak to czasami jest przy tego rodzaju kosmetykach dla blondynek. Wiem co mówię, ponieważ kiedyś przeżyłam taką wpadkę, ale z kredką do brwi :-)
Tutaj nie ma mowy o rudym odcieniu. Drugi cień jest nieco ciemniejszy, ale również nadal wpada w chłodne tony. Ma piękny brązowy, zgaszony kolor. Będzie idealny dla szatynek lub dla brunetek, które nie lubią mieć zbyt ciemnych brwi. Tutaj możecie zobaczyć jak się prezentują kolory:
ODCIENIE CATRICE |
Kolory są bardzo naturalne i pięknie stapiają się z naszymi brwiami. Tu nie ma mowy o jakimś przerysowaniu naszych brwi. Chociaż jeśli zależy nam na takim efekcie warto wtedy malować się tymi cieniami na mokro. Efekt będzie bardzo wyrazisty, a brwi precyzyjnie wyrysowane.
Cienie utrzymują się długo na naszych brwiach, ale ja zawsze utrwalam brwi jeszcze żelem. Lubię jak trzymają się swojego wyznaczonego miejsca. Cieniami do brwi od CATRICE świetnie się pracuje. Szybko i łatwo możemy uzupełnić nasze ubytki w brwiach lub delikatnie podkreślić nasz łuk brwiowy. Jakość tych cieni jest niesamowita. Podkreślę to jeszcze raz.
Jeśli chodzi o kredki do brwi to tutaj mam tylko jednego ulubieńca. Niestety kredki, mają to do siebie, że przy blondach wychodzą rude, żółte, a nawet wpadają w zieleń. To jest po prostu straszne ile razy nacięłam się na tego typu odcienie. Nie potrafię zliczyć.
Po wielu próbach wreszcie udało mi się znaleźć kredkę, która ma chłodny odcień no i nie wpada przy tym w zieleń. Mowa tu o kredce MAYBELLINE BROW SATIN. Jest to kredka, która ma w sobie dwie końcówki. Z jednej strony na wysuwaną kredkę, która jest cienka i precyzyjna, zaś z drugiej strony mamy cień w gąbeczce. Tutaj możecie zobaczyć jak to wygląda na zdjęciu:
MAYBELLINE BROW SATIN |
Nie pamiętam, która to już moja kredka. Kupuję ją już od kliku lat i zmieniam ewentualnie tylko kolory. Jeśli mam ciemniejsze włosy to używam koloru dark brown, a w chwili obecnej jestem blondynką i używam koloru dark blonde. Kredka ta jest niesamowicie precyzyjna i trwała. Można nią wyczarować mocniejszy makijaż brwi, jak i również subtelnie podkreślić nasz łuk brwiowy. Pokochałam tę kredkę od pierwszego użycia. Mam spore ubytki w jednej z moich brwi i ta kredka świetnie uzupełnia te braki nie dając jednocześnie sztucznego efektu.
Łatwo się nią pracuję. Wystarczy chwila, aby wyczarować tą kredką piękne brwi. Ja maluję się nią na co dzień i makijaż zajmuję mi dosłownie chwilę. Z tego co wiem dostępnych jest kilka wariantów kolorystycznych, więc każda coś znajdzie dla siebie.
Kolory tych kredek są chłodne i naprawdę wypadają naturalnie. Tutaj możecie zobaczyć zdjęcia kolorów dark blonde oraz dark brown:
ODCIENIE KREDKI MAYBELLINE BROW SATIN |
Jeśli chodzi o używanie tej kredki to ja zwykle najpierw używam kredki i domalowuję włoski oraz zaznaczam łuk brwiowy, a następnie wypełniam całość tym cieniem. Cień świetnie łączy się z kredką oraz z naszymi naturalnymi włoskami.
Kredka jest naprawdę bardzo fajna i warta swojej ceny. Wystarcza na bardzo długo, więc nie musimy się martwić, że szybko ją zużyjemy.
Na sam koniec chciałam wam zaprezentować dwa produkty do stylizacji brwi, które nie są obowiązkowe, ale ja bez nich nie wyobrażam sobie mojego makijażu brwi. Mowa tu o żelach do brwi. Wiem, że sporo dziewczyn mimo wszystko używa też takich produktów, dlatego chciałam wam pokazać co warte jest zainteresowania.
LOREAL BROW ARTIST PLUMER oraz EYEBROW FIXER WIBO. Są to dwa produkty, których używam naprzemiennie. W zależności na jakim efekcie mi zależy.
LOREAL BROW ARTIST PLUMER to żel do brwi, który ma za zadanie zdyscyplinowanie naszych włosków oraz nadać im delikatnego koloru. Niespodzianką przy tym żelu jest fakt, że zawiera on w sobie malutkie włoski, które mają stapiać się z naszymi brwiami i je zagęszczać. Powiem wam, że to działa. Jestem zachwycona w jaki sposób działa ten żel. Zapomniałam dodać, że mam go w kolorze medium dark. Kolor jest ciemny, ale chłodny. Delikatnie barwi nasze włoski, więc nie musimy się obawiać, że nałożymy za dużo tego produktu. Tutaj nie ma o czymś takim mowy.
Żel cudownie zagęszcza nasze brwi, pozostawiając je naturalne. Ujarzmia nasze włoski i powoduje, że pozostają na swoim miejscu przez cały dzień. Szczoteczka jest precyzyjna, więc nie musimy się obawiać trudności w posługiwaniu się nią. Tutaj możecie zobaczyć zbliżenie tej szczoteczki:
LOREAL BROW ARTIST |
Szczoteczka jest mała i precyzyjna, a kolor naturalny. Będzie idealny dla ciemnych blondynek oraz szatynek. Planuję kupić jeszcze inne warianty kolorystyczne bo jestem zachwycona tym produktem. Z tego co wiem wariant typowy dla blondynek również jest w ich ofercie.
EYEBROW FIXER WIBO to przeźroczysty żel, który ma za zadanie ujarzmić nasze brwi i tutaj działanie powiedziałabym, że jest bardzo delikatne. Ja mam brwi z natury bardzo grube, a włoski mam twarde i ten żel radzi sobie z nimi, ale nie na długo. Muszę powtarzać aplikację w ciągu dnia. Nie jest to dla mnie coś uporczywego, więc mi to nie przeszkadza, ale wolę wam o tym powiedzieć bo wiem, że wielu osobom zależy na całodniowym efekcie. Żel dobrze rozprowadza się na brwiach i utrwala produkty, które wcześniej nałożyliśmy. Koszt tego żelu to parę złotych, więc warty jest wypróbowania.
Na naszych brwiach daję naturalny efekt. Tu nie ma mowy o zbyt dużej ilości nałożenia tego żelu, ponieważ jest bezbarwny, więc początkujące osoby mogą się polubić z tym produktem. Szczoteczka jest dosyć spora jak na produkt do brwi. Zakończona jest kuleczką. Szczerze mówiąc nie wiem w jakim celu. Wystarczyłaby zwykła szczoteczka bez udziwnień. Tutaj możecie zobaczyć o czym mówię:
WIBO EYEBROW FIXER |
Jak widzicie szczoteczka nie jest mała i precyzyjna. Nie wiem dlaczego producent zrobił aż tak sporych rozmiarów szczoteczkę. Na szczęście żel nie barwi, więc nie musimy się bać że pobrudzimy nim wszystko dookoła.
Oto już wszystkie moje propozycje do brwi. Oczywiście każdy z nas powinien dobierać produkty do efektu jaki chce uzyskać. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam wam przy wyborze produktów do stylizacji brwi. Jeśli chcielibyście więcej tematów związanych z brwiami to piszczcie w komentarzach.
Dajcie czego wy używacie do stylizacji brwi. Jestem bardzo ciekawa co polecacie.
Bardzo przydatny post, jeszcze teraz, kiedy przez dłuższy czas zamknięte były kosmetyczki. Ja kiedyś również używałam cieni do brwi(zresztą tej samej firmy). Później zaczęłam chodzić do kosmetyczki na regulację oraz hennę :)
OdpowiedzUsuńJa też długi czas chodziłam do kosmetyczki na regulacje i hennę. Skończyło się to tym, że mam teraz ubytek w jednej z brwi. Chyba nie trafiłam na dobrą kosmetyczkę :-)
UsuńOd długiego czasu sama sobie stylizuję brwi, bo jakoś nie ufam kosmetyczkom. Brzydko zrobione brwi mogę oszpecić całą twarz :/ Zazwyczaj używam cieni do brwi, korektora lub kredki :)
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację. Oczywiście są kosmetyczki, które znają się na swojej pracy, ale ja jeszcze takiej nie znalazłam jeśli chodzi o brwi :-)
UsuńJa na stylizacji brwi znam się bardzo słabo wiec przeważnie chodzę do kosmetyczki na henne i regulacje, żeby mi je trochę ogarnęła :)
OdpowiedzUsuńMasz to szczęście, że znalazłaś odpowiednią kosmetyczkę. Ja zazwyczaj od kosmetyczki wychodziłam z czarnymi brwiami po hennie, albo miałam tak wyskubane przody, że brwi zaczynały mi się od połowy oka. Mam jakoś pecha:-)
UsuńZawsze z brwiami chodzę do kosmetyczki by je ładnie wyregulowała i nałożyła hennę. Gdy kolor blaknie to używam cieni do powiek z mojej palety. Dlatego nie znam tych wszystkich kosmetyków, które prezentujesz. Poza kredką do brwi, jedynym kosmetykiem, który kupiłam typowo do ich podkreślenia, jest korektor z henną. Zawiodłam się na nim i może dlatego przestałam inwestować w tego typu produkty.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że jak się zawiodę na jakimś produkcie to już go omijam i nie kupuję. Ja długo szukałam dobrej kredki i dopiero od paru lat mam spokój i kupuję tę samą.
UsuńJa używam cieni do brwi z TOP SECRET :) Ale planuję zakup jakiejś kredki wkrótce :)
OdpowiedzUsuńCieni tej marki nie używałam. Nawet nie widziałam, że ta marka ma takie produkty, więc fajnie, że o tym napisałaś. Pozdrawiam
Usuńoj dla mnie brwi są cudowne! haha mam wrażenie, że może nie być makijażu ale brwi musza być zrobione ;D na początku nawet nie zmywałam brwi jak mój mąż obecny u mnie spał na początku haha ;D ale teraz robię praktycznie w trzech etapach brwi, najpierw lekki żel a potem cień i na koniec utrwalający :D
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, że na początku znajomości z moim mężem bałam się zmywać brwi bo jednej do połowy nie miałam :-) hihi...Teraz trochę odrosła, ale do perfekcji jej daleko :-)
UsuńTo prawda, ładne brwi potrafią podkreślić całą twarz. Za to te zaniedbane lub źle wystylizowane mogą zepsuć wygląd całej twarzy. Bardzo fajny post. Nie znam tych produktów, nie jestem na bieżąco w kosmetykach do brwi, ponieważ od kilku lat mam permanentny makijaż metodą ombre :P wcześniej lubiłam wszelkiego rodzaju kredki do brwi. pomad nigdy nie stosowałam
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu zastanawiam się nad makijażem permanentnym brwi, ponieważ tak jak wcześniej wspomniałam jedną brew mam krótszą. Boję się jednak czy efekt nie będzie zbyt mocny dlatego ciągle brwi domalowuje.
UsuńDziękuję za ten wpis :D Rzadko stylizuję brwi, ale teraz przynajmniej wiem jak to robić :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję, że mogłam pomóc. Pozdrawiam
UsuńRobienia brwi zawsze unikam jak ognia, oko na sztywno musi być , ale te brwi zawsze mnie przerażają.
OdpowiedzUsuńOj tak stylizacja brwi dla mnie też bywa trudna, ale jak ma się odpowiednie produkty to jest dużo łatwiej. Pozdrawiam :-)
Usuńja mam aż za gęste brwi i jedyne co robię to usuwam ;):)
OdpowiedzUsuńMasz mega szczęście :-)
UsuńSuper post, ja nadal nie umiem malować brwi, ale wiem od czego mogę zacząć. :D
OdpowiedzUsuńWybór kosmetyków do stylizacji brwi jest ogromny i trzeba uważać żeby nie dać się nabrać na cudowne działanie :-)
UsuńU mnie od kilku tygodni zamiennie jest kredka lub cień do brwi :) Jak mam mało czasu to sięgam po kredkę ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam. Kredka pozwala na zaoszczędzenie czasu. Szczególnie rano :-) pozdrawiam
UsuńTen żel Loreala bardzo mnie zainteresował! Nie widziałam go wcześniej.
OdpowiedzUsuńŻel Loreala jest bardzo dobrej jakości. Używam go już od kilku miesięcy i już niczego innego nie szukam :-) więc szczerze polecam.Pozdrawiam
UsuńJa przerobiłam już wszystko i u mnie zdecydowanie wygrywa pomada od wibo. Używam jej od lat ;)
OdpowiedzUsuńAkurat tej pomady z Wibo nie miałam, ale słyszałam o niej wiele dobrego.
Usuńhi, Im a new follower on your blog for gfc ... ı hope you will be back ...http://www.dlkgzr.com/
OdpowiedzUsuńHello.Welcome to my blog
UsuńMam ten bezbarwny żel z Wibo i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że jest bardzo fajny
UsuńWidzę, że mam sporo do zrobienia z moimi brwiami ;) Początki pewnie będą trudne, ale czego się nie robi dla urody?
OdpowiedzUsuńJa lubię delikatnie podkreślone brwi.Pomalowanie ich zajmuje mi dwie minuty:-)
UsuńFajnie to wszytko podsumowałaś. Powiem szczerze, że nic jeszcze z brwiami nie robiłam, nawet nie widziałam jak się do tego zabrać i czym :D
OdpowiedzUsuńJeśli masz naturalne bwi to w tym przypadku mniej znaczy więcej. Wystarczy, że podkreślisz je żelem do brwi i gotowe. Pozdrawiam
UsuńJa kiedyś używałam cieni, ale raz postanowiłam kupić pomadę z AA i to był moj najlepszy wybór :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i życzę miłego wieczoru!
zpolskidopolski.blogspot.com
Dziękuję i wzajemnie :-) pozdrawiam
UsuńJa uwielbiam hennę. Jeśli nie mogę jej kupić, to maluję kredką. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!
Jelonkowa
Kredka jest na tyle uniwersalna, że można nią wyczarować każde brwi. Od delikatnie podkreślonych, aż po przerysowane. Pozdrawiam
UsuńSuper.Musze się rozejrzeć.Od czasu do czasu robi mi to kosmetyczka.zregulacja woskiem i lekki brąz brwi gdyż zaczęły się pokazywać siwe włoski.
OdpowiedzUsuńDobrze, że trafiłaś na dobrą kosmetyczkę. Ja do tej pory szukam :-)
UsuńBardzo ciekawie.. Ja właśnie szukam czegoś do stylizacji brwi a tu tyle ciekawostek:)) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój post Ci pomógł. Pozdrawiam
UsuńOstatnio najczęściej sięgam po pomadę, ale lubię też kredki :)
OdpowiedzUsuńU mnie pomady zazwyczaj dawały zbyt wyrazisty efekt i dlatego najczęściej używam kredek i cieni :-)
UsuńOh very nice eyerow products, I love it that eyeborw amscara
OdpowiedzUsuńxx
Hello. Mascara Loreal it's the best
UsuńMaybelline Brow Satin to życie, uwielbiam te kredki i mam wszystkie odcienie, bo też lubię zmienić kolor włosów ;)
OdpowiedzUsuńOj tak te kredki są świetne i mają sporą gamę kolorystyczną.
Usuńmi sie marzy korekta permanentnego;P
OdpowiedzUsuńJa bym chciała też zrobić makijaż permanentny brwi, ale boję się, że wyjdą za ciemne, albo dziwnie :-)
Usuńkiedyś kompletnie brwi nie malowałam:D Teraz sobie tego nie wyobrażam xd Brwi to rama spojrzenia:) Używam zwykle jakiegoś cienia i pomady:) Obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)
OdpowiedzUsuńJa też każdego dnia podkreślam brwi. Twarz wtedy wygląda na bardziej wypoczętą i zdrową :-) pozdrawiam
UsuńNiezły przegląd. Ja mam cienie do brwi, podkreślam je bardziej przy wieczorowym makijażu. Długo się przekonywałam do używania kolorówki do brwi i już wiem, że czasem naprawdę warto:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Teraz wybór kosmetyków do stylizacji brwi jest ogromny. Każdy wybierze coś dla siebie ciekawego. Dziękuję i też pozdrawiam
Usuńteraz mam jakiż żel własnie, który barwi ale bez włosków co mnie akurat w tym produkcie bardzo zaciekawiło :o mam zwykły, barwiący żel. Czasami używam pomady i to byłoby na tyle :D
OdpowiedzUsuńTen żel Loreala do brwi delikatnie zagęszcza brwi, co akurat w moim przypadku jest bardzo istotne bo jedną brew mam delikatnie za bardzo wyregulowaną. Pozdrawiam
UsuńDobrze, że działa o to chodzi w produktach, które mają swoje zadanie. Na pewno będzie miał zwolenników, osoby, które z natury mają rzadkie brwi :) Ja sama bym mogła go użyć jeżeli bym miała wyregulowaną za bardzo brew, taki produkt ratuje 'zycie'.
UsuńO matko ile tych opcji! To ja jestem ciągle początkującą nastolatką, bo bazuje tylko na cieniu :D
OdpowiedzUsuńCienie są bardzo fajne do brwi. Dają naturalny efekt :-)
UsuńSuper post :) Ja bardzo lubie Brow Wiz i pomade z ABH :) Ostatnio tez kupilam Urban Decay Brow Blade ale narazie tylko raz uzylam :)
OdpowiedzUsuńTych kosmetyków nie używałam, ale fajnie, że jest tyle możliwości :-) Pozdrawiam
Usuń