Zimowa pielęgnacja dłoni. Jak radzić sobie w chłodne dni, kiedy nasza skóra rąk wymaga większego nawilżenia: BEVOLA i ISANA

Witam wszystkich

Dziś przychodzę do was z postem dotyczącym pielęgnacji dłoni w chłodne dni. Myślę, że temat w tej chwili na czasie, ponieważ za oknem coraz chłodniej, wiatr, deszcz, a pewnie niedługo dołączą do tego delikatne przymrozki. Nasze dłonie nie mają lekko. Ciągła dezynfekcja rąk powoduje, że nasze dłonie są zwyczajnie przesuszone, podrażnione. Co zrobić, aby dłonie były zadbane??? Zapraszam do czytania.

Jeśli chodzi o kremy do rąk to używam ich bardzo dużo i często zmieniam. Są jednak takie kremy do rąk, do których zawsze wracam, kiedy moje dłonie potrzebują silnej regeneracji. Mowa tu o dwóch tanich kremach do rąk BEVOLA RUMIANKOWA oraz ISANA INTENSYWNY KREM DO RĄK. 

Formuła tych kremów bardzo mi odpowiada, ponieważ są gęste i działają jak ciepła kołderka na nasze dłonie. Szybko się wchłaniają, ale pozostawiają delikatne uczucie na skórze dłoni. Mi taki efekt bardzo odpowiada.

Kremy nakładam rano oraz w ciągu dnia. Na noc natomiast nakładam grubą warstwę kremu i zakładam bawełniane rękawiczki i tak kładę się spać. To mój sposób na suchą skórę dłoni, a uwierzcie mi, że mam z nią mega problem. Miejscami pęka i jest boląca, a do tego ciągłe suche skórki, zadziory. Czasami to jest jakiś koszmar.

BEVOLA KREM RUMIANKOWY

Krem BEVOLA RUMIANKOWY przeznaczony jest dla skóry wrażliwej, alergicznej. Zawiera ekstrakt z rumianku, który genialnie koi wszelkie podrażnienia. Nie jest może jakiś szał, że po jednej aplikacji mamy dłonie delikatne i nawilżone, ale przy dłuższym stosowaniu działa cuda. 

Mam wrażenie, że ten krem delikatnie rozjaśnia naszą skórę dłoni. Być może to tylko moje złudzenie, ale chciałam wam o tym wspomnieć. Krem kupicie za parę złotych, więc warto go sprawdzić. do tego nie jest testowany na zwierzętach, więc dodatkowy atut.

Używam tego kremu na przemian z tym z ISANY lub jakimś innym kremem. Na noc działa świetnie, a do tego ten zapach rumianku. Aż się przyjemnie człowiekowi robi. Uwielbiam zapach rumianku :-)

ISANA INTENSYWNY KREM DO RĄK

Drugi mój ulubieniec od już dłuższego czasu to ISANA INTENSYWNY KREM DO RĄK. Lubię produkty do rąk tej marki i miałam już wiele wersji, ale zawsze wracam do tej. W chłodne i mroźne dni tem krem jest niezastąpiony. Nie raz ratował moją suchą skórę dłoni. 

Krem zawiera 5% mocznika oraz pantenol, które świetnie łagodzą i nawilżają naszą skórę dłoni. Ma gęstą konsystencję i nałożony na noc działa fenomenalnie. Jeśli macie problem z suchymi skórkami i podrażnieniami na dłoniach to ten krem będzie idealny. Możecie go kupować w ciemno. 

Napiszcie w komentarzach czy wy również jesteście maniakami kremów do rąk tak jak ja i jakie kremy polecacie na chłodniejsze dni???