Domowe peelingi do ciała, które stosuje od lat- PEELING KAWOWY, PEELING SOLNY + przydatny gadżet ROSSMANN





Witam wszystkich


Każdy z nas dba o swoje ciało, aby latem móc zaprezentować się na plaży. Staramy się dobrze odżywiać, ćwiczymy, ale często zapominamy o regularnym peelingu naszego ciała. Peeling może być takim dopełnieniem naszego dbania o ciało. Regularne peelingi mogą poprawić jędrność oraz elastyczność naszej skóry. 

Jeśli chodzi o mnie to pewnie jak większość z was o peelingach do ciała przypominam sobie w porze wiosennej i wtedy zaczynam regularnie je robić. W okresie zimowym- będę szczera peelingi odchodzą w zapomnienie. Używam tylko balsamów, a i o nich często też zapominam.

Dziś przychodzę do was z peelingami, które stosuję od lat. Nie zmieniam ich, a raczej modyfikuję składy. Jestem im wierna od lat. Jeśli chcesz poznać moje sposoby na jędrną skórę to zapraszam do dalszego czytania.

Przejdźmy zatem do peelingów domowych. Dlaczego tak je lubię??? Składniki mam zawsze pod ręką i kiedy mam tylko ochotę mieszam je i peeling gotowy. Do tego dochodzi cena. Peelingi domowe są bardzo tanie. No i oczywiście najważniejsze, peelingi domowe są najlepsze. Nic nie przynosi takich efektów jak zrobiony domowy peeling do ciała. Jeśli chodzi o peelingi do ciała, które robię sama w domu to mam takie dwa podstawowe, które modyfikuję w zależności od potrzeb mojej skóry. Zauważyłam również, że po takich domowych peelingach ciało jest gładsze, a skóra jakby bardziej napięta. Stosowałam wiele peelingów drogeryjnych, droższych, tańszych, ale nic nie przynosiło tak dobrych efektów. 

1. PEELING KAWOWY

Peeling kawowy, to już klasyk. Nic tak dobrze nie wpływa na wygląd mojego ciała jak właśnie ten peeling. Stosuję go w wersji z fusami, które wcześniej zaparzam robiąc moją ulubioną kawę lub ze świeżą kawą. Obie wersje bardzo lubię. 

DOMOWY PEELING KAWOWY

Tego peelingu używam praktycznie do całego ciała. Dla mnie zapach jest niesamowity. Działa pobudzająco i energetyzująco. Wykazuje działanie antycelulitowe, więc dla mnie jak znalazł. Delikatnie również napina skórę. Ja to czuję od razu po zmyciu tego peelingu. Zrobienie takiego peelingu nie kosztuje nas wiele czasu, a efekty są widoczne. Pomijam fakt, że robiąc go będziecie mieć wszystko brudne dookoła. Ja wybaczam ten fakt, ponieważ efekt jaki uzyskamy robiąc peeling kawowy jest spektakularny.  

Teraz czas na mój trik. Do tego rodzaju peelingu wykorzystuję również myjkę, masażer do ciała z ROSSMANNA. Kupiłam go już dawno temu w Rossmannie za kilkanaście złotych. Z jednej strony są grubsze i większe wypustki, zaś z drugiej cieniutkie i krótkie. Zawsze używam tego produktu robiąc peeling. Świetnie napina skórę oraz masaż wykonany tym produktem działa antycelulitowo, napina skórę. Nie wyobrażam sobie peelingów bez tego urządzenia. 

Masażer z Rossmanna świetnie również się sprawdzi do masażu na sucho. Ja wtedy smaruję daną partię ciała oliwką, bądź olejkiem i wykonuję kilkuminutowy masaż. Taki masaż działa po prostu cuda. Musicie go sami wypróbować. Skóra po takim masażu jest ujędrniona, napięta, elastyczna. Polecam go wypróbować.

Jeśli chodzi o sam peeling kawowy to do fusów po wcześnie zaparzonej kawie dodaję odrobinę żelu pod prysznic oraz MASŁO SHEA BIOTAME DIY. Masło shea wcześniej podgrzewam w mikrofalówce, aby miało konsystencję oleju i lepiej połączyło się z fusami oraz żelem. Wszystko ze sobą mieszam i następnie wykonuję peeling. 

Czasami dodaję również mój ukochany ŻEL ALOESOWY GORVITA. Wy oczywiście możecie dodawać inne ulubione oleje, masła, żele. Ja po prostu aloes dodaję do wszystkiego. Peeling kawowy wykonuję najpierw samymi dłońmi, następnie po kilku minutach zaczynam robić masaż właśnie tym masażerem z Rossmanna. Taki duet jest dla mnie najlepszy.

Dlaczego peeling kawowy przynosi takie rezultaty??? Same ziarna kawy zawierają wiele minerałów, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Pomijam oczywiście aspekty żywieniowe przy kawie, ponieważ dziś skupiamy się tylko i wyłącznie na walorach pielęgnacyjnych.

Wpływ kawy na naszą skórę:
  • poprawia mikrokrążenie w skórze,
  • działa antybakteryjnie oraz przeciwzapalnie,
  • opóźnia procesy starzenia,
  • zawiera kofeinę, która wykazuje działanie wyszczuplające,
  • zatrzymuje w skórze witaminę C, która wygładza skórę i sprawia, że pozostaje na dłużej gładsza,
  • zawiera minerały sód, wapń, potas, magnez, które dobroczynnie działają na naszą skórę,
Kawa wykazuje bardzo dobroczynne działanie na naszą skórę. Dlatego jeśli borykasz się z cellulitem, zwiotczałą skórą to ten peeling będzie dla ciebie idealny.

2. PEELING SOLNY

Jeśli jeszcze nie słyszeliście o czymś takim jak peeling solny to musicie koniecznie go sprawdzić. Sama odkryłam ten peeling w zeszłym roku, kiedy to zaczęłam szukać alternatywy dla peelingu kawowego, który zresztą kocham.

PEELING SOLNY+ MASŁO SHEA

Peeling solny świetnie usuwa martwy naskórek. Drobinki sobie radzą nawet z grubszą warstwą naskórka na łokciach, kolanach. Często stosuję również ten peeling solny do stóp. Świetnie działa na spuchnięte stopy, po całym dniu w pracy.

Lubię stosować ten peeling przed nałożeniem samoopalacza. Skóra jest wtedy idealnie gładka i przygotowana do nałożenia samoopalacza. Jeśli chcielibyście post o tematyce samoopalaczy to piszcie w komentarzach. Postaram się coś dla was przygotować o tej tematyce.

Do wykonania peelingu solnego używam zwykłej kuchennej soli. Nie mam jakiejś sprawdzonej marki. Zwykła sól, którą mam akurat pod ręką. Dodaję oczywiście żel pod prysznic oraz MIÓD. Zauważyłam, że taki duet jest idealny. Miód silnie łagodzi wszelkie zaczerwienienia. Jest świetny do tego peelingu. Dobrze się miesza z solą oraz żelem pod prysznic.

Sól jest znana od lat w kosmetyce oraz w leczeniu chorób skórnych. Zawiera wiele cennych składników, które wpływają pozytywnie na naszą skórę.

Wpływ soli na naszą skórę:
  • oczyszcza skórę z toksyn,
  • świetna na rozstępy, ponieważ wyrównuje koloryt skóry,
  • pobudza syntezę kolagenu w skórze,
  • zawiera minerały takie jak magnez, sód, które działają na zmiany skórne,
  • sól wykazuje również działanie antystresowe,
Peeling solny będzie idealny dla osób, które mają rozstępy, zmiany skórne, ponieważ świetnie wygładzi oraz rozjaśni naszą skórę. Poprawi wygląd tych partii ciała, z których nie jesteśmy zadowoleni.

To już wszystkie peelingi do ciała, które staram się stosować regularnie. Peelingi domowe spisują się u mnie najlepiej. Widzę rezultaty już od pierwszego zastosowania. Zrobienie ich nie kosztuje ani dużo pieniędzy, ani czasu, więc warto je wypróbować. Może wy również się w nich zakochacie :-)

Napiszcie czy wy także stosujecie domowe peelingi, a może stawiacie na gotowe produkty z drogerii. Jestem bardzo ciekawa jak to u was wygląda.




Komentarze

  1. swego czasu kiedy mialam ekspres to takie fusy byly genialne ale teraz pije rozpuszczalna

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam sobie kiedyś podobne peelingi kawowe, dodawałam jeszcze szczyptę soli i cynamonu. Po tym peelingu zawsze cała moja wanna była w kawie 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprzątania jest sporo po tego typu peelingach.Pozdrawiam

      Usuń
  3. Peeling kawowy to absolutne must have! Fusów u mnie dostatek, więc często korzystam z tej formy peelingu;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie tylko ja mam obsesje na punkcie tego peelingu :-) pozdrawiam

      Usuń
  4. lubię wszystkie peelingi :D kawowe, solne, cukrowe czy z rozdrobnionymi pestkami :) tych konkretnych niestety nie znam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o peelingi domowe to można szaleć z wieloma produktami.

      Usuń
  5. Peeling kawowy bardzo często robię. Dla mnie najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam peelingi, ale tylko domowe. Te z drogerii jakoś się u mnie nie sprawdzają

      Usuń
  7. Peeling kawowy to jeden z moich ulubionych peelingów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obowiązkowo robię co tydzień peelingi ,zazwyczaj stawiam na te z drogerii 🙂
    Raz miałam peeling kawowy i niestety nie sprawdził mi się-nie widziałam efektów, w dodatku wanna po nim była ubrudzone...
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak peeling kawowy strasznie wszystko brudzi. Pozdrawiam

      Usuń
  9. Działanie antystresowe to coś dla mnie :) Mój peeling składa się z cukru i mydła xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też bardzo lubię domowy peeling kawowy. Muszę wypróbować na sobie ten solny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solny ma bardzo fajne działanie. Mocno ściera martwy naskórek

      Usuń
  11. Peeling kawowy stosuję od dawna, natomiast ten solny muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solny jest bardzo fajny w działaniu, więc polecam go sprawdzić :-)

      Usuń
  12. ja kocham peeling kawowy i cukrowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukrowy też ma fajne działanie, ale wydaje mi się, że delikatniejsze niż solny.

      Usuń
  13. Peelingi solne należą do moich ulubionych :) Chętnie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że solny peeling jest tak dobrze wszystkim znany :-)

      Usuń
  14. ja wiecznie nie mam czasu na ich przygotowanie ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. Very interesting post! 👌👌👌 Have a great week! 🌈🌈🌈

    OdpowiedzUsuń
  16. Niedawno trafiłam na świetny peeling marki Soraya i ... już muszę uzupełnić zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze z Soraya nie miałam peelingu. Jakoś tak wole domowe peelingi

      Usuń
  17. Ja nie przepadam za peelingami, ale może kiedyś się do nich przekonam :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie musisz wykonywać peelingów to bardzo fajnie.Ja lubię ten efekt złuszczenia zaraz po wykonaniu peelingu. Pozdrawiam

      Usuń
  18. O wielu plusach peelingu kawowego czytałam, ale jakoś nigdy sama go nie stosowałam. Natomiast peeling z wykorzystaniem soli i miodu brzmi dla mnie super - wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Można używać tego masażera również do peelingu na sucho. Pozdrawiam

      Usuń
  20. Peeling kawowy jest super ale zawsze cała łazienka była w nim ubrudzona a teraz jak mam prysznic to tym bardziej go nie używam :(

    OdpowiedzUsuń
  21. ooo, a ja jestem akurat team cukrowy peeling ;D kawy nie lubię i soli też więc nie wytrzymałabym z takimi peelingami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie cukrowe peelingi mają zbyt ostre drobinki :-)

      Usuń
  22. Z PEELINGAMI jestem na bakier ;-) muszę zasięgnąć języka, ale łapkę taką sobie kupię i z oliwką po testuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam peeling kawowy. Super działa i pięknie pachnie. Szkoda tylko, że tak brudzi łazienkę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt ten peeling nie należy do najczystszych :-) Trochę jest po nim sprzątania. Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GLAM PALETTE DOUGLAS- paletka o wielu odcieniach kobiecości.

HITY pielęgnacji w 2020 roku; Co się u mnie sprawdziło: DERMEDIC HYDRAIN2, ORIENTANA OLEJEK DO TWARZY, KREM AA Z SELEREM, PEELING KAWITACYJNY BEAUTIFLY

Półhybryda na paznokciach ??? Wielki test paznokciowy. Jak ją prawidłowo wykonać, aby cieszyć się idealnymi paznokciami przez wiele tygodni- NEONAIL

Moje ostatnie zapachowe łupy z ROSSMANNA; Trwałe perfumy w dobrej cenie: NAOMI CAMPBELL, KENZO , MOSCHINO